Zarabiaj Prawdziwe Pieniądze

Musicity.pl

Wyszukiwarka

Twoja wyszukiwarka

Reklama

sobota, 4 października 2008

MOJA PRZYGODA Z NERWICĄ


Witam Serdecznie Wszystkich

Opowiem wam jak w mojej psychice zadomowiła się nerwica.Było to w styczniu 2007 roku.Wybrałem się na zakupy z moją dziewczyną Karoliną do Katowic.Nic nie wskazywało że za kilka godzin,będę czuł się jak całkiem inna osoba.Po kilku godzinach zwiedzania sklepów,postanowili sny wrócić do domu.Wsiadłem więc z Karolina do autobusu.Kiedy autobus ruszył jeszcze wszystko było OK.Po pewnym czasie,miałem uczucie że zaraz zemdleje.Serce zaczęło bić szybciej,ja czułem się z każdą minutą coraz to gorzej.W pewnym momencie powiedziałem że nie dam rady,lecz dziewczyna 3mała mnie za rękę i mówiła że dam rade.Tak w około 40 minutach mojej męczarni dojechaliśmy do domu.Gdy wyszłem z autobusu,czułem się o wiele razy lepiej.Na początku myślałem ze to po prostu złe samopoczucie,przecież każdy w swoim życiu chodź raz czuł się kiepsko.No ale potem z każdym dniem rozpoczynał się mój horror.Gdy miałem gdzieś jechać autobusem czy innym środkiem,po prostu pojawiał sie strach że to znowu się powtórzy.Gdy decydowałem się wsiadać to objaw z autobusu pojawiał sie po chwili.Zaś strach,uczucie że zaraz zemdleje,pocenie się itp.Potem objaw ten zaczął pojawiać się również w kościele.Nie wiedziałem co może być przyczyną tego stanu.Sądziłem że może być to związane z neurologią więc pewnego dnia wybrałem się do lekarza neurologa.Gdy ten mnie zbadał stwierdził że wszystko ze mną jest w porządku i zapytał "Może ma Pan nerwice?"Wtedy nie wiedziałem dokładnie czym jest nerwica,że jest taka uciążliwa i ma tyle różnego rodzaju objawów.Odpowiedziałem grzecznie "chyba każdy jest nerwusem".Dla mnie pojęcie nerwica w tamtym okresie oznaczało osobę którą idzie szybko wyprowadzić z równowagi i która szybko się denerwuje.Gdy wróciłem do domu,pierwsze co zrobiłem to włączyłem komputer i w wyszukiwarce wpisałem słowo NERWICA.Czytałem wszystko co związane z tym terminem.Większość objawów opisanych tam,pasowała do moich,więc stwierdziłem że mogę mieć nerwice.Tak się stało,chodź moim błędem było to że za dużo o tym czytałem.Każdy objaw którego ja nie miałem a wyczytałem w internecie prędzej czy później pojawiał się u mnie.Do objawów złego samopoczucia w środkach komunikacji,kościele i innych miejscach doszły zawroty i bóle głowy.Postanowiłem się wtedy leczyć sam,próbowałem chyba wszystkiego co jest możliwe,piłem zioła,brałem witaminy,różnego rodzaju suplementy typu ALC,miłorząb japoński czy żeń-szeń.Nic nie pomagało,chodź zdarzały sie dni że czułem się dobrze i byłem już bardzo szczęśliwy.Był nawet okres że objawy nerwicy minęły na około tydzień.Lecz do dobre,szybko się kończy.Wszystko wróciło z większą dawką.Rozkładałem ręce,prosiłem Boga o zdrowie,były momenty kiedy płakałem i mówiłem "czemu mnie to akurat musiało spotkać??"Dni mijały a zamiast być lepiej było gorzej.Najgorszy moment przeżyłem w nocy,kiedy położyłem się spać.Po kilku minutach drzemki,obudziłem się z przeraźliwym lękiem.Serce waliło mi strasznie,myślałem ze zaraz wyskoczy.Przeszły mnie dreszcze,byłem w takiej panice że chciałem wzywać pogotowie.Wstałem z łożka,poszedłem do kuchni i tam chodziłem ciągle,dążąc do tego by się uspokoić.Nalałem sobie zimnej wody i wypiłem,swoją twarz również moczyłem wodą z kranu.Po pewnym czasie doszedłem do siebie.Uspokoiłem się,lecz spać już nie umiałem.Zasnąłem o 5 rano z wycieńczenia.Obudziłem się o godzinie 7:00 w stanie jakbym pił i imprezował całą noc.Wtedy już tak się zdenerwowałem,że postanowiłem iść do lekarza.Ubrałem się i poszedłem do niego.Powiedziałem co mi dolega,jakie mam objawy i dostałem lek o nazwie HYDROXYZYNIUM.Nie był to mój pierwszy lek w walce z nerwicą,bo już wcześniej zaliczyłem wizytę u lekarza i przepisał mi lek,którego nazwy już dokładnie nie pamiętam.Wracając do HYDROXYZYNY,pomogła mi jeśli chodzi o moje spanie.Spać nie umiałem prawie tydzień,kładłem się spać o 23 a zasypiałem o 4,5 rano.Lecz pierwszy dzień kiedy wziąłem HYDROXYZYNE był już innym dniem.W nocy spałem jak zabity.W tym mój lek spisał się rewelacyjnie bo innych objawów nie wyeliminował.Nie będę pisał całego swojego życiorysu w okresie nerwicy,więc ominę kilka rzeczy.Prócz tego że wspierała mnie moja dziewczyna Karolina i kolega Tomek,starałem radzić sobie sam.Poznałem osoby z nerwicą,wchodziłem na różne fora związane z nerwicą i czytałem o ludzkich problemach.Pisałem maila do lekarzy psychiatrów i psychologów,opisując swój problem.Każdy stanowczo odpisywał mi,żebym tego nie zaniedbał i wybrał się do psychologa lub psychiatry.Bałem się takiej wizyty,myślałem jak to będzie.Wiedziałem ze nerwica da mi popalić i będzie chciała mnie odciągnąć od tej wizyty.Lecz zdecydowałem się że zarejestruje się na taką wizytę.Szukałem w internecie gabinetów,ośrodków,lekarzy psychiatrów i lekarzy.W końcu pomoc przyszła ze strony mojego wcześniej wspomnianego kolegi Tomka,który znalazł dla mnie Poradnię Zdrowia Psychicznego.Znalazłem w internecie ich stronę oraz numer telefonu.Zadzwoniłem i umówiłem się na pierwszą w życiu wizytę u lekarza psychiatry.Nie żałuję swojej decyzji i jestem z niej dumny.Wiele mi to pomogło w mojej nerwicy,z którą walczę do dzisiaj.Lekarz psychiatra przepisał mi lek o nazwie BIOXETIN,który biorę do tej pory i pomógł mi bardzo bo wyciszył niektóre objawy w sposób taki że jakoś funkcjonowałem.Lekarz psychiatra skłonił mnie również by zapisać się na psychoterapię,gdyż ona daje najlepsze rezultaty.Oczywiście zrobiłem tak jak mówiła Pani Lekarz.Na psychoterapię uczęszcza do dnia dzisiejszego.Daje mi ona naprawdę dużo.Zresztą czasami ciesze się że mam nerwice.Nauczyła mnie bardzo dużo.Zmieniła podejście do życia.Z wielkiego pesymisty stałem się już większym optymistą.
Zachęcam wszystkich chorych,jeśli jeszcze nie byli aby wybrali się do psychiatry lub psychologa.Korzystajcie z jego pomocy !! Wielu ludzi zdrowych uważa że do psychiatrów lub psychologów chodzą tylko świry.Nic z tych rzeczy ! Z ich pomocy korzystają aktorzy,sportowcy,muzycy i zdrowi ludzie.To nie grzech podjąć walkę z Nerwicą.Zachęcam Wszystkich do takiej wizyty nawet ludzi zdrowych,którzy mają inne problemy.Czas zmienić swoje życie.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

odezwij si emoje gg 1509522